Instagram Incorrect_women2.0

I Rub My Kitty- Słodko i dyskretnie.



No tak gadżet utożsamiający moją miłość do kotów musiał się w końcu pojawić. Jest nie tylko masażerem lecz również piękną ozdobą. U mnie mimo innych domowników stoi dumnie na biurku i nikt nawet nie podejrzewa go o swoje zdolności i przeznaczenie. 



Kotek dawca przyjemności.  


Masażer do ciała, do całej jego powierzchni. Świetny solo i z partnerem, aż można zamruczeć z zachwytu. 

Nie dysponuje ogromną mocą, ale potrafi rozgrzać atmosferę i pokazać pazurki. 

rub my kitty chętnie rozgości się w twojej torebce i będzie wiernym towarzyszem podróży 😉 




Co mogę wam powiedzieć o kotku? 


Częścią, w której wibracje są najmocniejsze jest tyłeczek koteczka i z niego polecam korzystać do zabaw, a trzymać za główkę tak najwygodniej moim zdaniem.  

Czyszczenie jest łatwe chociaż gadżet nie jest wodoodporny, więc nie możemy go włożyć pod strumień wody. Ja przecieram go wacikiem z ciepłą wodą i używam preparatu do czyszczenia gadżetów.  Wycieram i spryskuję jeszcze raz. Dopiero jak wyschnie chowam go lub odstawiam na półkę. 

Bateria wystarcza na dość długo, lecz tutaj minus, że ciężko ją włożyć lub wyjąć z kotka. Kolejny minus to praktycznie brak regulacji mocy wibracji.  


Wibracje nie są za mocne, ale wystarczą, jeśli chodzi o pobudzenie na przykład sutków, okolic pachwin. Taki delikatny masaż ja bardzo lubię i często praktykuje przed taką “właściwą” grą wstępną. 

Łatwy w przechowaniu i cudny wygląd to duży plus. Również bardzo cichutki! Dla mnie jest to piękny okaz mojej kolekcji. No po prostu słodziutki i uroczy.  


Super sprawdzi się jako coś do torebki (Tak, noszę codziennie wibrator w torbie! Aktualnie noszę Curvy 2+, bo w domu częściej z Sony korzystam 😀 ). 

Ładnie też wygląda na kamerkach szczególnie, że często używam wszystkiego w jednym kolorze wtedy pojawia się razem Soną, Lush 2 oraz Weet Smile G-spot.  




Dla kogo kotek? 

-Kotek sprawdzi się jako coś dyskretnego 

-Jako urozmaicenie w par. 

-Dla osoby początkującej, bo lepiej nie przesadzić na początek i nie kupować czegoś co będzie dla nas dużo za mocne i przy okazji dużo droższe. 

-Dla fanki kotów 😀 jako piękny dodatek w kolekcji. 


 

Mimo tego, że wibracje są słabe jak dla mnie i do samomiłości by się dla mnie nie sprawdziły to ode mnie 8/10. Można go fajnie wykorzystać, cena niska, a wygląd to dla mnie największy plus tego gadżetu. 


Rub My Kitty dostępny na Lulapink.pl :D